Waskii prowadzi tutaj blog rowerowy

W czasie pracy - powtórka wczorajszej trasy

  • DST 52.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 27.86km/h
  • VMAX 57.30km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 325m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 maja 2014 | dodano: 05.05.2014

Spojrzawszy na prognozy i chcąc sobie przedłużyć weekend postanowiłem w czasie pracy powtórzyć wczorajszą pętelkę. Poprawiłem mocowanie lemondki, żeby mi nie zjeżdżała, uzbroiłem się w wodę mineralną i pomknąłem połknąć te marne 50 km.
Prognozy mówiły o wietrze 1 m/s ale był chyba ciut większy natomiast kierunek zmienił się tak, że przez pierwsze 35 km przeszkadzał mniej niż wczoraj ale też mniej pomagał na ostatnich 15. Ogólnie wiało sporo mniej przez co i pewnie lepsza średnia niż wczoraj

Tak prezentuje się teraz rower z lemondką:

a tak kokpit


no i trasa z dziś:


Kategoria 50-100

Niedzielna pętelka na lemondce

  • DST 52.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 26.67km/h
  • VMAX 56.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 325m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 maja 2014 | dodano: 04.05.2014

Weekend majowy nie sprzyjał jeżdżeniu bo pierwszego maja szwędałem się emerycko z rodzinką po górach w okolicy przełęczy Okraj, drugiego obijałem się bo wiało i padało, wczoraj natomiast wziąłem się za rower i zdarłem z napędu wszelki brud za pomocą myjki ciśnieniowej i okazało się że niepokojące odgłosy z okolicy suportu ustały. Mam nadzieję, że tym myciem nie uszkodziłem sobie piasty ani suportu. Dzisiaj postanowiłem po obiedzie pojeździć ale gdy zobaczyłem jak wieje to postanowiłem, że zanim wyjadę przykręcę lemondkę, która od kliku miesięcy czeka na łaskę przykręcenia do kierownicy. Udało się to jakoś skręcić i w miarę dopasować i wyruszyłem aby wykręcić standardowe 50 km.
Pierwsze 34 km były mniej lub bardziej pod wiatr - reszta z wiatrem.
Nie da się nie docenić lemondki gdy w mordewind wieje :) ale muszę chyba zmienić kierę bo w miescu gdzie przykręciłem lemondkę ma ona kształt stożka więc mocowanie się rozjeżdża i luzuje.
W końcu udało mi się wykręcić jakąś sensowną nieemerycką średnią. Nic nie jadłem, nic nie piłem a przeżyłem. W sumie mimo wiatru fajnie się jeździło (czasem ledwo się wlokłem) ale trzeba było wrócić do domu żeby jechać do Wrocka.



Kategoria 50-100

niedzielne wieczorne kręcenie

  • DST 101.00km
  • Czas 04:19
  • VAVG 23.40km/h
  • VMAX 45.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 599m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 kwietnia 2014 | dodano: 27.04.2014

Po wczorajszej ciężkiej pracy fizycznej miałem w ogóle nie jeździć. Rano ciężko mi było podnieść do ust kubek z kawą, ledwo zszedłem po schodach żeby się tej kawy napić i w ogóle ledwo żyłem. Po południu pojechałem ze szwagrem do sklepu popilnować mu roweru przed wejściem jak będzie robił zakupy i stwierdziłem, że jadę dalej z nimi bo całkiem fajnie się jedzie.
Pojechalim. Pętlę jak przedwczoraj. Wróciłem do domu i postanowiłem dokręcić ..... prawie, że drugie tyle.
Jechało się różnie ale pewnie przez to, że jednym paliwem była woda mineralna w ilości 1 litr
Średnia emerycka :D



Kategoria 100-200

Lekko zmodyfikowana standardowa pętelka na 50 km

  • DST 53.60km
  • Czas 02:14
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 339m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 kwietnia 2014 | dodano: 25.04.2014

Zmodyfikowałem lekko moją standardową pętelkę i dzięki temu było ciekawiej :)





Kategoria do 50

Kręcenie po okolicy

  • DST 50.10km
  • Czas 02:04
  • VAVG 24.24km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 330m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 kwietnia 2014 | dodano: 25.04.2014


Kategoria do 50

święta, święta i po świętach

  • DST 38.24km
  • Czas 01:31
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Podjazdy 233m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 kwietnia 2014 | dodano: 22.04.2014

Zaszalałem na święta - po obiedzie najpierw gra w piłkę z rodzeństwem i siostrzeńcobratankami na trawniku obok domu. Tato i sąsiad pewnie nie są z tego powodu zadowoleni. Ja jestem mimo, że skopali mnie tak, że prawa łyda jest sina. Później siadłem na rower i odwiedziłem babcię (w ślad za rodzeństwem) gdzie brat schował mi rower (stał na klatce bez przypięcia) i szwagier mało zawału nie dostał (kilka dni wcześniej zajumali jego rower z klatki). Koniec końców wyruszyłem na trasę, którą zakończyłem u kumpla, do którego wszedłem na chwilę na coś zimnego. Chwila skończyła się o 23:55 więc postanowiliśmy jeszcze, wszyscy już się rozeszli, pogadać bo tak czy inaczej do domu musiałem wracać po ciemku, no i zrobiła się 4:30 więc pożyczyłem polar i popędziłem do domu.


Kategoria do 50

Turystyczna niedziela

  • DST 71.09km
  • Czas 03:13
  • VAVG 22.10km/h
  • VMAX 54.90km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 kwietnia 2014 | dodano: 06.04.2014

Trasa podobna jak wczoraj z tym ,że bez jeżdżenia po mieście w towarzystwie siostry i szwagra a do tego turystycznie
Miałem nie jeździć ale pomyślałem, że pogoda ładna a w tygodniu mogę nie mieć czasu więc pokręciłem się w okolicy dla relaksu ;-)
Po drodze odwiedziny, herbatka, lody itp
Telefonu zapomniałem więc zdjęć żadnych nie ma mimo, że pogoda ładna a przy takim tempie to aż się chciało wyciągnąć telefon i porobić zdjęcia
Dawno nie miałem już tygodnia, w którym tylko jeden dzień był nierowerowy no i pewnie szybko się to nie powtórzy :D


Trasa:


Kategoria 50-100

75 km na hebratkę

  • DST 80.90km
  • Czas 03:14
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 59.90km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 465m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 kwietnia 2014 | dodano: 05.04.2014

Pogoda była dzisiaj taka sobie i ciężko było się zebrać na rower a na dodatek jeszcze dostałem zaproszenie na herbatę/kawę do siostry/szwagra miałem przyjechać rowerem a że mieszkają około 5 km ode mnie to postanowiłem pojechać lekko okrężną drogą co obrazuje poniższa mapka:


Jakoś tak wyjszło. Jechało się fajnie. Ślad tym razem z Garmina.
Starałem się jechać te 75 km bez przerwy w tempie na MP - nawet mi wyszło.
A gdzie te pozostałe 425 km ....
Później była herbatka, dobra przekąska i niestety ciężko było się zebrać na te ostatnie ponad 5 km do domu



Kategoria 50-100

weekendu początek

  • DST 78.50km
  • Czas 03:24
  • VAVG 23.09km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 580m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 kwietnia 2014 | dodano: 04.04.2014

Trasa standardowa
Pora też ostatnio
50 km jechało się fajnie - resztę do bani
Już chyba ponownie mam dość jeżdżenia po mojej wsi
Pod koniec jakoś nawet odebrało mi radość z jeżdżenia więc olałem system i pojechałem do domu
Ślad z telefonu - jakiś oszukany.



Kategoria 50-100

Wieczorne obijanie krawęzników

  • DST 40.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 24.24km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 235m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 kwietnia 2014 | dodano: 03.04.2014

Nie ma co napisać poza tym, że lepiej już pojeździć po ścieżkach niż wcale :D
Średnia jak na miasto tez chyba w miarę mimo, że jakoś specjalnie się nie sprężałem
Ślad z telefonu a telefon w kieszeni więc różnie z nim bywało :)






Kategoria do 50