Waskii prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2016

Dystans całkowity:265.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:10:15
Średnia prędkość:25.86 km/h
Maksymalna prędkość:52.50 km/h
Suma podjazdów:1172 m
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:66.27 km i 2h 33m
Więcej statystyk

[...] Rzeczywistość i marzenie muszą się wciąż o nas bić [...]

  • DST 52.30km
  • Czas 02:05
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 207m
  • Sprzęt Księżniczka
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 listopada 2016 | dodano: 27.11.2016

Tak jakoś po niedzielnym obżarstwie, spotkaniu z rodzeństwem pojechałem się przewietrzyć.
Ciężko szło w tym wietrze a poza tym chciałem na luzie to przejechać.
W sumie udało się nie zmęczyć i nawet na badanie zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu się załapałem :)
To mój pierwszy NajtRajt z Księżniczką - fajnie było. Dziś było +1 i od razu ciepełko - nawet stopy mi nie zmarzły mimo cienkich skarpetek. Letnie rękawiczki też były w sam raz.
Przetestowaliśmy też ultralajtowe oświetlenie zakupione u skośnych braci.
Postanowiłem, że nie będę tej zimy woził ze sobą żadnych zbędnych rzeczy. Zapasowa bateria do latarki i zapasowe bateria do GPS.
Na rowerze tylko oświetlenie ważące w sumie jakieś 120g i tyle. Nie to żebym chciał się jakoś specjalnie wylajtować ale zawsze biorę ze sobą od groma tego a i tak się nie przydaje. Stawiam na minimalizm.

Takie mrugadełko z przodu - ładowane przez USB - czas mrugania 3h - na szybkie kółka w koło komina w sam raz - (c) Wąski


Prawie identyczne (bo barwa inna) z tyłu - waga 16g - (c) Wąski


Czymś trzeba oświetlić drogę - na szosowe wypadu w sam raz - 3 tryby i waga z baterią 18650 jakieś 83g - (c)Wąski


Trasa:


Kategoria do 50, Księżniczka 2016

Może w końcu mi się uda wypowiedzieć proste słowa - I dlatego lubię mówić z Tobą [...]

  • DST 100.50km
  • Czas 03:47
  • VAVG 26.56km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Podjazdy 381m
  • Sprzęt Księżniczka
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 listopada 2016 | dodano: 26.11.2016

W końcu zrobiła się ładna pogoda i moja tęsknota za rowerem znalazła ujście.
Postanowiłem zrobić sobie zwykłe kółko - tak jakoś koło 50 km.
Gdy ruszyłem to energia mnie roznosiła i nawet się nie obejrzałem gdy tętno wzrosło niebezpiecznie i tak się też niebezpiecznie trzymało.
Jakoś mi to za bardzo nie przeszkadzało ale postanowiłem trochę zwolnić bo urodziła mi się myśl, żeby może pokręcić więcej - trzeba jakoś wykorzystać ładną pogodę. Okazało się też, że jechałem pod wiatr stąd to tętno gdy skręciłem na północ jechało się od razu szybciej i łatwiej. Skręciłem w Parchowie pojeździć po spokojnych okolicach i dotarłem najpierw do Wysokiej a później do Sieroszowic. To dokręcanie na boku wyszło mi ponad 30 km więc już jadąc do Sobina wiedziałem, że trzeba będzie dokręcić te brakujące 20.
Skręciłem więc do Szklar Dolnych żeby dokręcić po tamtejszych polach i gdzieś w okolicach osiemdziesiątego kilometra odcięło mnie. Jakoś wcześniej, gdy wyjeżdżałem z Sobina zrobiło mi się dziwnie zimno. W Szklarach było mi już w stopy bardzo zimno a ręce skostniały. No tak, planowałem wrócić sporo przed zmrokiem i cienkie skarpetki oraz rękawiczki bez palców powinny mi wystarczyć. Zresztą do 0 to ja spokojnie jeżdżę w takich więc dziwne było. Prąd też wyłączył się bo 4 godziny kręcenia bez żadnego jedzenia to zbyt dużo. Cóż - tego nie przewidziałem. Izotonik też się skończył. Jakoś się trzeba było doczłapać do domu :)
Na podjeździe do Obory jeszcze pomogłem innemu szoszonowi zmieniającemu dętkę i dotarłem do domu.
W domu spojrzałem na termometr i już wiedziałem dlaczego jest mi tak zimno. Na poziomie 1 piętra wskazywał -0,5 stopnia.
Mam nadzieję, że wrócę już na stałe do kręcenia bo ten brak ruchu już mnie dobijał ;/

Kilka zdjęć z trasy:

Jesień powoli się kończy ale dziś mimo wszystko ładnie było - (c)Wąski


Drzewa już pozbawione liści - (c)Wąski

Słonko ładnie przyświeca - (c)Wąski


Jedzie Wąski jedzie.... - (c)Wąski


I spotkał Księżniczkę :) - (c)Wąski

Trasa:



Sama tego chciałaś....

  • DST 51.30km
  • Czas 01:57
  • VAVG 26.31km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Podjazdy 344m
  • Sprzęt Księżniczka
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 listopada 2016 | dodano: 26.11.2016

Pora wrócić na rower. Waga w górę, kondycja w dół. Pogoda w końcu się klaruje więc może coś się uda jeszcze pokręcić w listopadzie

Trasa:



Kategoria 50-100, Księżniczka 2016

Po czasach chudych przyjdą tłuste?

  • DST 61.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 25.07km/h
  • VMAX 42.30km/h
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt Księżniczka
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 listopada 2016 | dodano: 26.11.2016

Po tak ubogim piździerniku miałem nadzieję przyjdzie bogaty listopad ...

Trasa:


Kategoria 50-100, Księżniczka 2016