Waskii prowadzi tutaj blog rowerowy

weekendu początek

  • DST 78.50km
  • Czas 03:24
  • VAVG 23.09km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 580m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 kwietnia 2014 | dodano: 04.04.2014

Trasa standardowa
Pora też ostatnio
50 km jechało się fajnie - resztę do bani
Już chyba ponownie mam dość jeżdżenia po mojej wsi
Pod koniec jakoś nawet odebrało mi radość z jeżdżenia więc olałem system i pojechałem do domu
Ślad z telefonu - jakiś oszukany.



Kategoria 50-100


komentarze
Waskii
| 10:45 sobota, 5 kwietnia 2014 | linkuj Nie chciałbym uchodzić za malkontenta ale jak już kiedyś pisałem jeżdżenie po mieście mnie dobija ale czasem nie ma innego wyjścia albo tak mi się wydaje, że nie ma. Bo już taka rutynowa trasa jak pierwsze 50 km, które zrobiłem wczoraj jest dla mnie nadal przyjemna choćby ze względu na to, że daje mi lekko w kość i jest urozmaicone (podjazdy, zjazdy, zakręty, zmieniające się wiejskie pejzaże). Generalnie wiąże się to wszystko z brakiem czasu ale jest progres w tym temacie więc może będzie coraz lepiej. Mam plana na ten miesiąc pokonać swój życiowy rekord miesięczny na BS czyli 726.5 km a tego nie dokonam jeżdżąc po mieście bo się psychicznie zarżnę.
@eranis - do Krakowa ? to kolejna miejscowość na K w Kolejce - pierwszy jest Kórnik, później Kalisz i Konin a następnie rozważę ten Kraków ale jak widzisz musi poczekać w Kolejce a póki co przestój straszny :P
4gotten
| 21:59 piątek, 4 kwietnia 2014 | linkuj Rutynowe trasy mogą być zabójcze dla samej przyjemności z jazdy. Możesz wyskoczyć sobie gdzieś dalej, np do Złotoryi. Bardzo malownicze miasteczko.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!