Maraton Pieszo i Rowerem Dookoła Lubina
-
DST
120.00km
-
Czas
06:00
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Podjazdy
930m
-
Sprzęt Czołg
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miejscowa inicjatywa. Na trasie jak zwykle fajnie i sympatycznie bez spiny.
Jazda dla jazdy. Punkty żywieniowe nie zawsze wypasione ale wody nie brakło na szczęscie.
Mam wrażenie jakby na ostatnią chwilę to wszystko zorganizowane.
Tym razem w towarzystwie rodziny i kolegów. Z kolegami i bratem jechałem dystans 110 km a siostry i bratanica 50 km.
Kilka fot z martatonu i mety
Od prawej moja komanda: "mój" rower, Waldi, Bogdan i głębi w stroju CCC Mariusz. - (c)Wąski
Dobry rower potrafi zrobić różnicę. Ten, pożyczony od szwagra sprawił, że dawno nie jechało mi się tak komfortowo po terenie. Szkoda, że nie zdążyłem przełożyć eSPeDów z Czarnuli bo pewnie komfort by był jeszcze większy. Ale jeśli MTB waży nie wiele więcej niż szosa to co się spodziewać.
Pierwszy PK. Niestety później jakoś nie wyciągałem za bardzo telefonu z kieszeni. jechali z nami "Szwajcarzy", którzy za Venus pojechali chyba na Zurich bo nagle zaginęli. - (c)Wąski
ADOBRO Girls Bike Team czyli ta ładniejsza część naszej drużyny - (c)Wąski
Na mecie słonko raziło - (c)Wąski
Gdzie moje okulary !!!! - (c)Wąski
Sefiacz z siostrzyczką :) - (c)Wąski
Od prawej: Mario, Adam, w głębi Grzesiek i Waldek a po lewej znalazł się zagubiony "szwajcar"
Trasa:
Ślad tylko z maratonu a suma km z dojazdami
Kategoria 100-200