Waskii prowadzi tutaj blog rowerowy

Maraton Pieszo i Rowerem Dookoła Lubina

  • DST 120.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 930m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 sierpnia 2016 | dodano: 28.08.2016

Miejscowa inicjatywa. Na trasie jak zwykle fajnie i sympatycznie bez spiny.
Jazda dla jazdy. Punkty żywieniowe nie zawsze wypasione ale wody nie brakło na szczęscie.
Mam wrażenie jakby na ostatnią chwilę to wszystko zorganizowane.
Tym razem w towarzystwie rodziny i kolegów. Z kolegami i bratem jechałem dystans 110 km a siostry i bratanica 50 km.
Kilka fot z martatonu i mety


Od prawej moja komanda: "mój" rower, Waldi, Bogdan i głębi w stroju CCC Mariusz. - (c)Wąski
Dobry rower potrafi zrobić różnicę. Ten, pożyczony od szwagra sprawił, że dawno nie jechało mi się tak komfortowo po terenie. Szkoda, że nie zdążyłem przełożyć eSPeDów z Czarnuli bo pewnie komfort by był jeszcze większy. Ale jeśli MTB waży nie wiele więcej niż szosa to co się spodziewać.


Pierwszy PK. Niestety później jakoś nie wyciągałem za bardzo telefonu z kieszeni. jechali z nami "Szwajcarzy", którzy za Venus pojechali chyba na Zurich bo nagle zaginęli.  - (c)Wąski

ADOBRO Girls Bike Team czyli ta ładniejsza część naszej drużyny - (c)Wąski


Na mecie słonko raziło - (c)Wąski


Gdzie moje okulary !!!! - (c)Wąski


Sefiacz z siostrzyczką :) - (c)Wąski

Od prawej: Mario, Adam, w głębi Grzesiek i Waldek a po lewej znalazł się zagubiony "szwajcar"
Trasa:
Ślad tylko z maratonu a suma km z dojazdami


Kategoria 100-200


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!