Sława po raz kolejny ....
-
DST
170.00km
-
Czas
07:04
-
VAVG
24.06km/h
-
VMAX
47.00km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Podjazdy
830m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem organizowana przez Red Devils Głogów
Bartek mnie wyciągnął i chwała mu za to.
W Głogowie mieliśmy spotkać się o 10 więc umówiliśmy się na 8mą żeby na lajcie dojechać sobie do Głogowa
Całe szczęście tak szybko bo gdzieś na 6 km złapałem kapcia
Trzy razy pompowałem bo coś opona nie za bardzo chciała się ułożyć tak jak trzeba. 20 minut nam to wszystko zajęło
Później już ostrzejsza jazda, żeby minutę przed czasem być w punkcie zbornym.
Przy moście dołączyła jeszcze Wataha i ruszyliśmy do Sławy.
Było nawet sporo terenu ale Czarnula dawała sobie super radę, czasem tylko robiłem małe drifty :D
Do Sławy tempo było spokojne. Droga powrotna to fajne szosy i na pewno tam wrócę żeby pojeździć.
Od pewnego momentu trochę za dużo postojów przy aptekach w celu pobrania leków ale ogólnie super przejażdżka.
Cała ekipa. fot. Red Devils
Więcej zdjęć: https://www.facebook.com/Red-Devils-80314088644418...
Trasa:
Kategoria 100-200, Czarnula 2015
Nie będzie Eli pluł mi w twarz ni kilometrami mnie przeganiał ...
-
DST
55.70km
-
Czas
02:17
-
VAVG
24.39km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 42kcal
-
Podjazdy
395m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem dzisiaj nie jeździć ale Bartek zadzwonił do mnie, że kręcą dzisiaj symbolicznie około 40 km i mam być o 19:30 na BP
W sumie dobrze, że zadzwonił bo bez tego kolejny tydzień bym nie wyszedł na rower
3 tyg bez roweru i chłopaki nieźle mnie przeciągnęli pod wiatr przed Rynarcicami.
Padłem ale powstałem. Nawet byłem jak na pierwszy raz po przerwie zadowolony bo wjeżdżając do Lubina jakaś sensowna średnia była ale dokręcanie zrobiło swoje.
Dokręcić musiałem bo Elizium niebezpiecznie zbliża się do mnie na odległość mniejszą niż 500 km
Trasa:
Kategoria 50-100, Czarnula 2015
Opowieść o tym jak mnie "wiaterek" zmasakrował
-
DST
151.00km
-
Czas
06:12
-
VAVG
24.35km/h
-
VMAX
48.00km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Podjazdy
1050m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wiaterek mnie zmasakrował
Koniec opowieści
Tydzień był ciężki więc rano musiałem odespać te niedospane noce no i ruszyłem dopiero po 13
W najgorszy wiatr. Małą rozgrzewkę zrobiłem sobie z wiatrem a później już na ogół było pod wiatr
Coraz grorzej
Miałem zrobić 100 ale stwierdziłem, że nie będę miękka buła i z Orska zamiast pojechać do domu odbiłem jeszcze pod wiatr w stronę Głogowa
Dzięki temu zgodnie z założeniami na listopad (min 1000km) na półmetku mam 500. Podstawa to wypełniać założenia.
Poza tym ledwo nogami ruszam.
Ooo i nawet podjazdów się trochę nazbierało.
Trasa:
Kategoria 100-200, Czarnula 2015
Zachcianka 1-3 na 100
-
DST
51.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
26.61km/h
-
VMAX
41.00km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Podjazdy
325m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Koleżankę wyciągnąłem na rower. Sukces jakich mało bo ponoć pierwszy raz w nocy jeździła.
Mam sposób żeby zmusić ją do tego częściej .....
Trasa:
Kategoria Czarnula 2015, do 50
Walka z wiatrakami (m.in. z wiatrem)
-
DST
151.00km
-
Czas
05:36
-
VAVG
26.96km/h
-
VMAX
44.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Podjazdy
677m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak to bywa w niedzielę wyjechałem po obiedzie
15 stopni ciepełko więc nie ubrałem się zbyt mocno i miałem nadzieję, że tak jak wczoraj nie ochłodzi sie wieczorem
Z początku wiał wmordewind ale jakoś dawałem rady. Po 50 km zmieniłem kierunek jazdy na mniej więcej z wiatrem i od razu było lepiej.
Jak dojeżdżałem do Rzeszotar to jakoś się zmienił że znów zaczął przeszkadzać a droga powrotna z Legnicy to sam już nie wiem jak wiał.
Gdy podjechałem pod dom miałem 129 km więc stwierdziłem, że będę dokręcał. Nie był to za dobry pomysł bo licznik pokazywał 4 stopnie, mgła mi konie podusiła a delikatne ubranie, w którym jeżdżę do min 10 stopni było zdecydowanie za słabe. Ostatnie 10 km to już było chyba bez sensu ale skoro już sobie postanowiłem że dokręcę do 150 to dokręciłem.
Tak w ogóle to był wyjazd po jedną gminę :D
Trasa:
Kategoria 100-200, Czarnula 2015, Gminobranie
Śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi, jak co komu wychodzi. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi
-
DST
80.50km
-
Czas
03:10
-
VAVG
25.42km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Podjazdy
287m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Skoro mam w pracy za dużo roboty i nerwów to trzeba wykorzystać pogodę
tym bardziej, że Mario napisał, że o 11 jedzie pojeździć po terenie.
Moja Czarnula to i w terenie pójdzie jak mnie kocha a ja nie omieszkam wykorzystać jej uczucia - takie ze mnie zimny drań.
Inna
sprawa, że postanowiłem zmotywować Elizium do jeżdżenia bo coś nic do
mnie nie może nadrobić a cały 2016 rok będę mu wypominał, że przegrał
rywalizację :P
Zadowolonym z wyjazdu, Czrnula dała radę po lasach i innych gruzowiskach, płytach betonowych i innych takich.
Trochę mi jej było szkoda ale z drugiej strony nie ma co się cackać
Kilka fot:
Mario
Był szuterek
Było igliwo i kij go wie co pod spodem.
Tam nie wjeżdżałem. Było jednak troszkę górek, gruzowiska i kij go wie czego.
Piaskownia Obora
Była też szosa.
Trasa:
Kategoria 50-100, Czarnula 2015
Stany: piękny kraj, tylko że Chłopy takie jak baby są, na twarzy róż Nie znajdziesz już prawdziwych mężczyzn w Stanach
-
DST
72.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
22.74km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Podjazdy
254m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Korzystając z pięknej pogody wybrałem się z siostrzyczką na spacer
No i do brata na torta, wszak kalorie trzeba uzupełniać na bieżąco.
Na koniec nabrała mnie ochota na dokręcanie ale byłem ubrany w strój letni więc nie ryzykowałem przy 7 stopniach.
Piękna ta nasza jesień :)
Takie ścieżki lubię.
Gdyby ktoś się jeszcze dziwił, że mi ciepło to .... nawet 10 stopni nie zmusiło jej do ubrania się
Trasa:
Kategoria 50-100, Czarnula 2015
I tem ów belfer szkoły żeńskiej, co dużo chciałby, a nie może, i tem profesor Cy… wileński (Pan wie już za co, profesorze!)
-
DST
241.00km
-
Czas
09:40
-
VAVG
24.93km/h
-
VMAX
42.00km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Podjazdy
1350m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj dokonałem kolejnego zakładu związanego z jazdą rowerem(wszystko dla motywacji), więc dzisiaj musiałem jeździć.
Ruszyć miałem o 8 ale gdy zobaczyłem mleko za oknem i 6 stopni to stwierdziłem, że trochę opóźnię wyjazd.
Mgła trochę się przerzedziła ale niestety temp nie chciała rosnąć. Jakoś po 10 stwierdziłem, że jadę.
Z początku było baaardzo zimno ale po godzinie wyszło słońce. Na godzinę. Później znów było 7 stopni.
No i tak cały dzień.
Pierwsze 103 km wiatr dawał mi nieźle popalić, na szczęście później było już lepiej.
Do domu dojechałem po 18tej ale spojrzałem na licznik i było tylko 185 km a jeśli mam zakłada wygrać to jest stanowczo za mało.
Zdecydowałem się dokręcać. Jako etatowy dokręcacz dokręciłem 55 km i uznałem, że jest w sam raz.
Ogólnie plan był taki, że skoro piździernik zacząłem w dobrym stylu to trzeba jakoś godnie go zakończyć a do tego załatać gminne plamy w okolicy. Do plany miesięcznego brakowało mi 100 km ale z wyżej wymienionych powodów postanowiłem zrobić więcej pamiętając przy tym, że ostatnio staram się jeździć a nie stawać przy każdej nadarzającej się okazji. Jak pomyślałem tak też zrobiłem. Pierwszy i jedyny postój miałem we Wróblowicach na Orlenie a reszta to postoje na światłach, zakup picia i wymiana szkieł w okularach. Z ilości postojów jestem zadowolony. Mam nadzieję, że Hipki również.
Z dystansu powinien być zadowolony również Elizium, bo nie pozwoliłem mu za bardzo odrobić straty w tym miesiącu.
Dwie gminne dziury załatane - 6 gmin.
Trasa:
Kategoria Gminobranie, Czarnula 2015, 200-300
Czyś ty jest ojciec punk, czyś ty małżonek skin, W życiu liczą się tylko: żona, córka i syn.
-
DST
112.50km
-
Czas
04:34
-
VAVG
24.64km/h
-
VMAX
53.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Podjazdy
670m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z ilości postojów Hipka mam nadzieję jest ze mnie dumna. Hipek też.
Gdyby nie wymiana baterii w Garminie i światła w Polkowicach było by 40 sekund
Ogólnie rzecz ujmując to noga nie podawała, wiatr wiał baardzo dziwnie ale byłem uparty i kręciłem, kręciłem aż dokręciłem do 900 km w tym miesiącu.
Mam nadzieję, że Elizium za wiele nie odrobi w ciągu tygodnia kiedy ja będę ciężko pracował na tych, których wybraliście dzisiaj.
Trasa:
Kategoria 100-200, Czarnula 2015
Nie prowadź mnie, sama wiem czego chcę, i będę chciała to się zgubie ...
-
DST
136.60km
-
Czas
05:32
-
VAVG
24.69km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Podjazdy
809m
-
Sprzęt Czarnula
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu. W tak pięknych okolicznościach przyrody i to najpierw w towarzystwie siostrzyczki, później dołączyła do nas kolejna siostra a później ja pojechałem w swoją stronę a one w swoją. Ostatnie 35 km z Radkiem
Trasa:
Kategoria 100-200, Czarnula 2015