Waskii prowadzi tutaj blog rowerowy

Zamiast mocnej trzysetki spokojny spacerek

  • DST 55.80km
  • Czas 02:42
  • VAVG 20.67km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Czołg
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 kwietnia 2015 | dodano: 11.04.2015

Miał być dziś wyjazd z Grupą Dolnośląską do Włoszczowej czyli pierwsze 300 km w tym roku ale niestety jak to nazwał emes "po powrocie z tropików rura mi zmiękła". Niestety, w nocy z czwartku na piątek w ogóle nie spałem a do tego pracowałem do późna, okazało się, że prawdopodobnie do końca weekendu też będę musiał trochę popracować i zdecydowałem, że niestety ale do Włoszczowej nie jadę chociaż to pewnie była jedyna taka okazja na oglądani tego najsławniejszego peronu w naszym kraju.
Dziś kilka razy zastanawiałem się czy nie żałować tej decyzji ale biorąc pod uwagę, że poszedłem spać koło północy to wstawanie o 4 rano po wcześniejszej nocy nie przespanej nie było by zbyt rozsądne a to pewnie też by się odbiło na moich możliwościach.... Z drugiej strony patrząc na raportowanie uczestników to tempa nie mieli zbyt ostrego....

Nie było dużej trasy ale był miły spacer z Martusią. Spacer 55 km. Dla Apanatshi to był kolejny rekord a dla mnie miły wyjazd. Nogi przypomniały sobie jak się kręci bo już 2 tygodnie nie jeździłem. Pojechaliśmy sobie małą pętelkę z wodopojem u brata i wróciliśmy do domu. Otworzyłem sezon sandałowy więc od dziś sandały rządzą :)
Trasa:


Kategoria do 50


komentarze
elizium
| 07:51 poniedziałek, 20 kwietnia 2015 | linkuj no i co tam? bo ja się w weekend prawie nigdzie nie ruszyłem... czyżbyś zamierzał przyjechać do nas na Kaszuby? :D
Waskii
| 22:04 sobota, 11 kwietnia 2015 | linkuj kaha, emes i oszej pojechali do Włoszczowej przez Piotrków Trybunalski - powinni niebawem dojeżdżać na miejsce :-)
elizium
| 21:36 sobota, 11 kwietnia 2015 | linkuj a kto jechał i gdzie?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!