Najpierw treningowo, później emerycko a na koniec wypadek
-
DST
129.10km
-
Czas
05:23
-
VAVG
23.98km/h
-
VMAX
54.70km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
559m
-
Sprzęt Czołg
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 maja 2014 | dodano: 10.05.2014
Najsamprzód 45 km z średnią 27 km/h a następnie reszta w tempie rekreacyjnym :)
Na koniec, gdzieś na 120 km, w celu uniknięcia kolizji z pojazdem silnikowym zwanym samochodem zjechałem przednim kołem na pobocze i fiknąłem solidnego koziołka. Zdarte trochę twarzy rąk i nóg. Żyję ale boli mnie głowa, szczęka, ręce i nogi. Mam nadzieję że na tych obdarciach się skończy.
Poniżej trasa. Coś więcej opisu później bo nie mam siły
Kategoria 100-200
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!